O tych, co mają rymowankę w kieszeni

         Co ma wspólnego garść cukierków z tradycją ? Na pierwszy rzut oka niewiele… Ale kiedy na końcu szkolnego korytarza zakołysały się barwne spiczaste czapki, to diagnoza tego zjawiska mogła być tylko jedna – pucheroki. Uczniowie klas piątych przypomnieli ten stary zwyczaj związany z Niedzielą Palmową. Dawniej przygotowania do świąt Wielkiej Nocy trwały znacznie dłużej, a krakowskie gospodynie przywitane wiosenną rymowanką i życzeniami pomyślności miały dość hojną rękę i odpłacały się smakołykami wrzucanymi do koszyka. Nasi uczniowie też zebrali to i owo. To już co prawda nie czasy glinianych misek i polewki, ale słodki drobiazg zawsze w cenie. Dziękujemy uczniom za zaangażowanie i popularyzację tej w końcu uniwersyteckiej tradycji w naszej szkole.