W trakcie trwania tygodnia przeciwdziałania przemocy rówieśniczej 29.09-3.10 uczniowie mieli okazję wziąć udział w różnych zajęciach, plastycznych – ruchowych – odgrywać scenki, być ich współautorami i wspólnie poruszyć wyobraźnię, zastanowić się co tak naprawdę dzieje się w człowieku doświadczającym wielu trudnych zachowań i emocji ze strony rówieśników.
W wielu klasach każdy z dni miał inny rys. W klasach młodszych o emocjach i znaczeniu przyjaźni. Efekty pracy, plastyczne dzieła – ozdobiły klasy i samych uczniów. Emocje odczuwamy i przeżywamy wszyscy, czasem pod ich wpływem robimy coś – czego potem żałujemy. Wszystkie są ważne, wszystkie potrzebne – i o tym też usłyszały dzieci z klas 1-3.
W klasach IV i V – było o tym w jaki sposób lubimy być nagradzaniu, dostrzegani i jak trudnym przeżyciem jest unieważnianie człowieka. Co możemy dać innym zamiast złości i złego zachowania. Uczniowie mówili o tych obszarach, jakie ich rozwijają, są ich pasją, a starsi – o poszukiwaniu własnych ścieżek.
W jednej z klas piątych cały tydzień trwały zajęcia dotyczące szkodliwości przemocy rówieśniczej, o jej przejawach oraz o sposobach radzenia sobie z przemocą. Uczniowie dowiedzieli się gdzie szukać pomocy w trudnych sytuacjach – ich efektem był gazetka klasowa. Kolejno – zajęcia dotyczące dobrych relacji w klasie/i w szkole – uczniowie szukali zachowań, które sprzyjają podtrzymaniu przyjaznej i dobrej atmosfery w klasie i szkole. Wreszcie – w klasie pojawiło się „pudełko życzliwości”, które pozostanie w niej na dłużej. Planują z niego cały czas korzystać.
Najwięcej pozytywnych wrażeń w klasach 5 i 6 – przyniosło pisanie „życzliwych słów” na kolorowych sercach, które pojawiły się na nie jednej gazetce klasowej jako symbol tego, co pomaga nam „wzrastać” (stąd też drzewo).
W innych klasach – przekonaliśmy się o tym, że warto pomagać, i że dobro wraca do nas – i to nie tylko, gdy jest czas na wolontariat. O wolontariacie rozmawialiśmy też w klasach starszych. Wszystkie dzieci zwróciły uwagę na znaczenie małych gestów.
Na obecność przy osobie której jest trudno, i że każdy potrafi okazać serce drugiej osobie ale łatwiej jest gdy robimy to razem. To wiele nam pokazuje.
Pojawił się też temat samotności, i że nikt nie lubi być z boku, odrzucony. Nikt tego nie chce!
W młodszych klasach dzieci z wielką otwartością i zaciekawieniem przyglądały się emocjom, bez ich oceniania. Czytali historie i tworzyli do nich ilustracje. W ostatnim dniu – odgrywali dramy… by wczuć się lepiej w zaproponowane w scenariuszach historie.
Podkreślali, że czasem słowo i zapewnienie nie wystarcza, warto przy kimś być, zostać. Warto mieć ideał, wzorzec… o tym też mówili najmłodsi. Ale warto też działać wspólnie – użyli więc hasła: „Jak dobrze jest współgrać” – poczucie wspólnoty daje moc.
Wreszcie w klasach starszych uczniowie mówili o tym, że różnice nas wzbogacają, że dodają koloru grupie – urozmaicają ją. Że jest to bardzo trudne, ale nie niemożliwe, by siebie polubić czy akceptować. I zaczęliśmy myśleć o tym, że warto pokonywać strach, obawę i uprzedzenia… Że czasem zbyt szybko mówimy, nie patrząc na konsekwencje (szczególnie, gdy te słowa są pisane – i pozostają w przestrzeni).
Jedna ze starszych klas pokusiła się o zaadoptowanie współczesnej gry DIXIT do ilustrowania tego, co dzieje się w człowieku, w jego umyśle i sercu. Stwierdzili, że te karty dają obraz skomplikowanego świata wewnątrz nas. W rozgrywce o tym, jak bohater jednego ze scenariuszy „Mądre Głowy” próbuje zmieniać swoje życie, naprawić myślenie i rzeczywistość – oparli się właśnie na kartach DIXIT.
W toku dyskusji okazało się, że nikt nie lubi pozostać sam gdy jest mu ciężko. Starsi – w klasach 7 – chcieli też przyjrzeć się swoim prawom – „bo dziecko, to taki mały dorosły” (stąd na lekcjach zagościły wybrane punkty z Konwencji Praw Dziecka).
Doszli szybko do wniosku, że nie jest łatwo prosić o pomoc, otwarcie mówić o swoich potrzebach, o kłopotach. Że trzeba się tego uczyć. Dlatego nie porzucamy tych tematów, zostaną one z nami, bo chcemy bardziej troszczyć się o siebie.
Na pewno wrócimy do nich kolejny raz.












































